Patrząc przez okno niedzielnego poranka, popijając gorącą kawę, w spokoju rozmyślam o sytuacjach mojego życia. Nie jest najgorsze, praca jest, samochód jest, dach nad głową jest, co prawda czynszowy, a nie swój, ale jest.
Bóg mnie nie rozczarował, kiedy upadałem, zawsze był gotów mnie podnieść bez komentarzy o tym, że Go znowu opuściłem i poszedłem własną drogą. Że miałem własne plany na życie, własnych bogów którym podobało się moje podłe życie.
Niedawno zaczął się 25 rok tego wieku a postanowienia by schudnąć, poszukać lepszej pracy, może otworzyć firmę odeszły na dalszy plan o nazwie ,, przy okazji,,
Oglądając w necie licytacje palet i bohaterów biorących w nich udział odniosłem wrażenie, że Polska jest krajem dobrych możliwości na rozwój biznesu.
Tak, to prawda, chciałem być bliżej każdego i każdej z Was. Jeśli oferujesz coś do sprzedania z przyczyn zawodowych lub prywatnie tworzysz tym samych historię wartą opowiedzenia innym.
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej